Zakup czy wynajem sukni ślubnych 2019?
Niezależnie od tego czy chodzi o suknie ślubne 2019 czy też fasony z roku 2015, nie ma potrzeby kupowania ich na własność. Suknie można przecież wynająć, co pozwoli sporo zaoszczędzić – zarówno pieniędzy, jak i czasu. Udanie się do krawcowej w celu stworzenia wymarzonej sukienki na ślub wiąże się z koniecznością wydania sporych kwot i uzbrojenia się w cierpliwość. Najczęściej jednak zostanie ona założona jeden raz, dlatego też warto się dobrze zastanowić nad sensem takiego zakupu.
Zakup czy wynajem sukni ślubnych 2019?
Przed każdą panną młodą staje dylemat zakupu lub wynajmu sukni ślubnej. Oba te rozwiązania mają oczywiście swoje zalety i wady. Na korzyść wypożyczalni sukien ślubnych przemawia to, że można sporo zaoszczędzić, płacąc nawet o połowę mniej. Wynajęcie sukni rozwiązuje też problem z jej przechowywaniem. Nie trzeba martwić się tym, co zrobi się po ślubie z kreacją, której przecież nikt nie będzie nosił na co dzień. Są oczywiście panie, które zostawiają sobie suknię ślubną na pamiątkę, ale zajmuje ona sporo miejsca, a inwestycja i tak przecież się nie zwróci. Wadą wynajętej sukienki jest to, że nigdy nie stanie się własnością panny młodej. Nie ma zatem mowy o żadnych sentymentach, gdyż trzeba suknię zwrócić do wypożyczalni. Trzeba też liczyć się z tym, że sukienka była już noszona przez inne panny młode, co odbiera kreacji oryginalności. Kolejnym problemem w przypadku wypożyczonej sukienki jest to, co stanie się w przypadku jej uszkodzenia podczas ceremonii? Na szczęście w przypadku większości wypożyczalni ewentualne uszkodzenia są już wliczone w cenę samej sukienki i nie trzeba wówczas martwić się żadnymi dodatkowymi kosztami.
Wiele kobiet chciałoby jednak zachować swoją suknię ślubna, która stanowi wspomnienie na długie lata i można zachować ją dla potomnych. Trzeba też pamiętać, że suknię po ślubie można sprzedać, a więc odzyskać część swoich pieniędzy. Są także specjalne komisy, które odkupują suknie ślubne. Tym bardziej, że ceny nowych sukni potrafią wahać się od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Trzymanie kreacji w szafie jest po prostu stratą pieniędzy.